Po dłuższej przerwie, czas na kolejny ślubny wpis. W związku z tym, że finalny reportaż zawiera 300 ujęć (a przed nami jeszcze plener!), poniżej tylko
wybrane kadry. Praca z Kasią i Michałem, to czysta przyjemność, więc spodziewam się jeszcze wielu udanych zdjęć :)